Image
cantwait2022

Za nami kolejny niełatwy, także dla świata kina, rok. W 2021 udało się nam jednak odbyć kolejną misję z agentem 007, umknąć czerwiom, przemierzając pustynie Diuny i wydać z Wesem Andersonem ostatni numer “Kuriera Francuskiego”. Jakie filmowe spotkania czekają na nas w 2022? Sprawdziłam!

 

#”King's Man: Pierwsza Misja”

 

Matthev Vaughn zaledwie dwoma filmami stworzył nową jakość w kinie szpiegowskim. Mowa o „Kingsman: Tajne Służby” (2014) oraz „Kingsman: Złoty Krąg” (2017). Tym razem na ekranie nie zobaczymy popisowego duetu Tarona Egertona i Colina Firtha, bo cofamy się w czasie – trzecia już adaptacja serii komiksów będzie prequelem dotychczasowych tytułów i rozegra się w ogniu I wojny światowej. W nowych-starych Kingsmanach wystąpią m. in. Ralph Fiennes, Matthew Goode, Tom Hollander i Daniel Brühl.

data polskiej premiery: 5. stycznia

 

#”Titane”

Nagrodzony Złotą Palmą w Cannes, absolutnie brawurowy tytuł niemniej nietuzinkowej reżyserki. Julia Ducournau ma już na swoim koncie wywrotowe “Mięso”, w którym bohaterka, wegetarianka, po zmuszeniu do zjedzenia surowego mięsa, zamienia się w kanibalkę. Francuzka wzięła też udział w projekcie dla Apple Tv, kręcąc dwa odcinki serialu “Servant”, wysmakowanej opowieści w klimacie godnym gotyckiego horroru. A teraz stworzyła film o seryjnej morderczyni, która zaszła w ciążę z… samochodem. Fani “Crash” Davida Cronenberga mogą tu odczuć niebezpieczne pożądanie!

 

data polskiej premiery: 14. stycznia

 

#”C’mon, C’mon”

Pełna ciepła, jak to zwykle bywa u Mike’a Millsa (“Debiutanci”, “20th Century Women”), opowieść o dziennikarzu radiowym, który wraz ze swoim bratankiem przemierza kraj. Główną rolę gra tu Joaquin Phoenix, którego zobaczymy na srebrnym ekranie po raz pierwszy od premiery “Jokera”. W ”C’mon, C’mon” aktor zupełnie odczarowuje swój poprzedni wizerunek, kreując postać diametralnie inną, w kontrastowym wręcz kluczu. Czerń i biel potęgują kameralność tej historii, a i Złota Żaba na zeszłorocznym Camerimage dla operatora Robbiego Ryana potwierdza, że ów wybór kolorystyki był dobrą decyzją. Pozostaje tylko w połowie stycznia wybrać się do kin ku pokrzepieniu serc!

 

data polskie premiery: 21. stycznia

 

#”Batman”

Bój o to, kto zagra kolejne wcielenie człowieka-nietoperza, był zaiste zacięty. Zanim do niego doszło, rola, jak i fotel reżyserski należały do Bena Afflecka. Po jego rezygnacji z udziału w projekcie, miał on trafić w ręce Darrena Aronofsky’ego. Ostatecznie pałeczkę przejął Matt Reeves, reżyser takich produkcji jak “Pozwól mi wejść” czy “Wojna o planetę małp”. Do głównej roli zaś próbowano zaangażować Nicolasa Houlta, Jacka Reynora czy Aarona Taylora-Johnsona. Finalnie w nowym “Batmanie” zobaczymy Roberta Pattinsona. Przyznać należy, że każdy kolejny zwiastun prezentuje się co najmniej intrygująco - czy końcowy efekt wypadnie podobnie, przekonamy się już w marcu!

 

data polskiej premiery: 4. marca

 

#”Córka”

Debiut reżyserski aktorki Maggie Gyllenhaal szturmem bierze sezon nagród. Bohaterką “Córki” jest  Leda, grana przez zdobywczynię Oscara - Olivię Colman. Kobieta jedzie na wakacje nad morzem, ale zamiast wypoczywać, konfrontuje się z własną przeszłością. Film został nakręcony na podstawie powieści Eleny Ferrante, która - głównie dzięki cyklowi “Genialna przyjaciółka” - stała się objawieniem literatury włoskiej, jak również światowej.

 

data polskiej premiery: 4. marca

 

#”Inni ludzie”

Ostatnia książka Doroty Masłowskiej (na chwilę przed premierą nowej - “Bowie w Warszawie” już 12stego stycznia w księgarniach!) to brudna, brutalna i znakomita wiwisekcja kondycji mieszkańców współczesnej Warszawy - i to w całości zarapowana! Na podstawie “Innych ludzi” mieliśmy udany spektakl w reżyserii Grzegorza Jarzyny, po wielkiej scenie przyszła więc i pora na wielki ekran. Za reżyserię odpowiada Aleksandra Terpińska, autorka świetnej etiudy “Najlepsze fajerwerki ever”, a sam film otrzymał aż 4 Złote Lwy na tegorocznym festiwalu w Gdyni. Już w marcu społeczeństwo będzie niemiłe także na ekranach kin!

 

data polskiej premiery: 18. marca

 

#”Wiking

Dał nam już znakomitą “Czarownicę: bajkę ludową z Nowej Anglii” oraz wybitne “Lighthouse”, z hipnotycznym duetem Willem Dafoe - Robert Pattinson. Spektakularny zwiastun “The Northman” nie pozostawia złudzeń, że także i tym razem Robert Eggers nie bierze jeńców! Ta mroczna, krwawa opowieść rozgrywać się będzie na Islandii w X wieku, gdzie książę Wikingów szuka zemsty na mordercach ojca. Zapachniało “Hamletem”? Może i tak, trup na pewno i tu będzie słał się gęsto. W obsadzie same głośne nazwiska: Alexander Skarsgård, Nicole Kidman, Willem Dafoe, Anya Taylor-Joy, Claes Bang, Ethan Hawke, Björk.

 

data polskiej premiery: 22. kwietnia

 

#”Buzz Astral”

W zestawieniu, jak co roku, nie może zabraknąć nowej produkcji od studia Pixar! Swoistego spin offa doczekał się druh Chudego, sam Buzz Astral. Młody pilot testowy zostaje bohaterem w kosmosie, a do sprzedaży trafia zabawka zaprojektowana na jego wzór i podobieństwo - nie trzeba chyba wyjaśniać, jak się ona prezentuje. Zwiastun utrzymany jest w kolorystyce zbliżonej do tej z “Blade Runnera 2049”, a odcinanie kuponów od legendarnego “Toy Story” z 1995 roku chyba nigdy się nie skończy. Jeśli jednak kolejne będą utrzymywać poziom dotychczasowych, zawsze będą mieć we mnie druha! 

 

data polskiej premiery: 17. czerwca

 

#”Avatar 2”

W sequelu wielkiego hitu kinowego Jake Sully i Neytiri założyli na Pandorze rodzinę i wiodą spokojne życie. Do czasu - Administracja Rozwoju Zasobów powraca bowiem na planetę, a bohaterowie uciekają na rafę. Znaczna część zdjęć będzie zatem kręcona pod wodą - na ich potrzeby opracowano nawet specjalną technologię motion capture. Na ekranie ponownie zobaczymy aktorów znanych z poprzedniej części: Sama Worthingtona, Zoe Saldanę, Sigourney Weaver i innych. Czy “Avatar 2” pozbawi swój pierwowzór miana najbardziej kasowego tytułu w historii kina? Przekonamy się pod koniec przyszłego roku!

 

data polskiej premiery: 16. grudnia

 

#”Untitled Elvis Presley Project”

I na koniec, jeszcze bez daty polskiej premiery, wisienka na torcie dla fanów Króla Rock'n'Rolla. Baz Luhrmann za sterami projektu (który dał nam już spektakularne widowiska jak “Moulin Rouge!” czy “Wielki Gatsby”) pozwala spodziewać się widowiskowej produkcji, z rozmachem dorównującym karierze jej bohatera. Casting do roli Elvisa był wyjątkowo emocjonujący - przewinęły się przez niego takie nazwiska jak Harry Styles, Ansel Elgort, Miles Teller czy Aaron Taylor-Johnson. Ostatecznie rolę kultowego piosenkarza otrzymał Austin Butler, który współpracował już z Quentinem Tarantino (“Pewnego razu w… Hollywood”) i Jimem Jarmuschem (“Truposze nie umierają”).  So - a little less conversation, a little more action, please!

 

Monika Żelazko