Image
CODA

Niespodziewany sukces wyreżyserowanego przez Sian Heder filmu opowiadającego o życiu Ruby Rossi, będącej jedyną słyszącą osobą w rodzinie cierpiącej na głuchotę. Produkcja ta to remake francusko-belgijskiego filmu z 2014 r. - La Famillie Béllier. Tytuł amerykańskiej reprodukcji nawiązuje do hasła child of death adult.

Kotsur, który gra Franka Rossiego, został pierwszym mężczyzną i drugim niesłyszącym aktorem, który zdobył Oscara, po historycznym zwycięstwie Marlee Matin w 1987 roku za rolę w filmie „Dzieci gorszego boga”. „CODA” jest też trzecim filmem, który zdobył nagrodę za Najlepszy Film będąc wyreżyserowanym przez kobietę (obok „Nomadland” i „The Hurt Locker”).

„CODA” została nagrodzona trzykrotnie podczas 94. gali wręczenia Oscarów. Na Oscarach film zdobył wszystkie trzy nagrody, do których był nominowany: najlepszy film, najlepszy aktor drugoplanowy (Kotsur) i najlepszy scenariusz adaptowany. Jest to także pierwszy zwycięzca Najlepszego Filmu z najmniejszą liczbą nominacji od Grand Hotelu w 1932 roku. Jednak sukces filmu nie kończy się tylko na zdobytych statuetkach. Jest to pierwszy film wyprodukowany i/lub dystrybuowany przez serwis streamingowy. Film dostępny tylko i wyłącznie w serrwisie Apple TV+. Zwycięstwo filmu autorstwa Sian Heder przyniosło serwisowi firmy Apple niebagatelny wzrost w liczbie subskrybentów. Od premiery w sierpniu ubiegłego roku do 20 marca br. film oglądnięto 973 tys. razy, z czego jedna trzecia miała miejsce po ogłoszeniu nominacji do Oscarów. Po rozdaniu nagród portal odnotował zwiększenie o 25% w liczbie swojej widowni, zaś film oglądano o 300% częściej niż przed jego sukcesem.

Oczywiście liczby, które osiąga Apple TV+ nadal nijak mają się do tych, którymi szczyci się konkurencja (Netflix, HBO Max), ale zauważalna zależność wynikła z sukcesu pojedynczej produkcji wróży świetlaną przyszłość przed serwisem. „CODA” postawiła krok dalej niż głośna w 2019 r. „Roma”, która również była produkcją nastawioną na streaming w tym wypadku Netflixa.

Osiągnięcia „CODA” są również po części sukcesem festiwalu Sundance, który po raz pierwszy pokazał film. Jest to pierwszy raz w historii gdzie produkcja debiutująca na tymże festiwalu zdobywa nagrodę za Najlepszy Film podczas Oscarów.

Sukces „CODA” jest więc sukcesem wielu płaszczyzn, wielu organizacji, wielu społeczności oraz znaczy bardzo dużo dla kina.

 

Marcin Telega