Image
fot. kadr z filmu

Gdy w Polsce opadną emocje po majówce, a co za tym idzie – po kolejnej edycji Festiwalu OFF Camera, w światowych kinach zadebiutuje biograficzny film poświęcony jednemu z najważniejszych pisarzy XX wieku – J. R. R. Tolkienowi. W rolach głównych zobaczymy Nicholasa Houlta, który wciela się w postać autora „Hobbita”, oraz Lily Collins jako jego ukochaną żonę, Edith Bratt. Opowieść o twórcy „Władcy Pierścieni” reżyseruje Dome Karukoski, znany między innymi z docenionego przez krytykę komediodramatu „Stary człowiek i może” (2014).

Scenariusz „Tolkiena”, napisany przez Davida Gleesona i Stephena Beresforda, skupia się na latach młodości tytułowego bohatera – osieroconego chłopca, który dopiero szuka własnej drogi i tożsamości. W filmie Karukoskiego nie zobaczymy mistrza literatury fantasy, ale nastoletniego Brytyjczyka, którego formuje z jednej strony – „Tea Club and Barrovian Society”, czyli na wpół legalne stowarzyszenie, które Tolkien założył z trzema przyjaciółmi, by wspólnie rozprawiać nad interesującymi ich kwestiami, związanymi między innymi z historią oraz poezją i prozą (szczególnie zajmowały ich norweskie sagi oraz angielska literatura średniowieczna), z drugiej – doświadczenie I wojny światowej.

To właśnie ten najbardziej dramatyczny rozdział w historii brytyjskiego pisarza staje się dla twórców jego filmowej biografii osią dramaturgii. Scenarzyści i reżyser skupiają się bowiem na ważnych dla Tolkiena przyjaźniach, które niejednokrotnie kończą się w okopach. Przyjaciele-żołnierze umierają, ale z pisarzem na zawsze pozostaje wspomnienia braterskiej solidarności, które potem przekształcą się inspiracje do stworzenia tytułowej Drużyny Pierścienia. Warto tutaj też dodać, że postać Arweny, półelfki i żony króla Aragorna, także niejako wywodzi się z biografii autora „Hobbita” – jej powstanie zawdzięczamy miłości Tolkiena do Edith Bratt. Możemy się zatem spodziewać, że w filmie Karukoskiego wątek miłosny okaże się nie mniej istotny niż historie wojenne.

Premierę „Tolkiena” zapowiedziano na 10 maja 2019 roku. Będzie to jeden z pierwszych projektów Foxa, który do kin wejdzie już pod skrzydłami Disneya. Na ekranach, obok wspomnianych wyżej Collins i Houlta, pojawią się także między innymi Colm Meaney, Anthony Boyle, Patrick Gibson, Tom Glynn-Carney, Craig Roberts, Laura Donnelly, Genevieve O’Reilly, Pam Ferris oraz Derek Jacobi.

Alicja Muller
źródło: thewrap.com