W 2017 wdarł się na ekrany kin brawurowym „Baby Driver”. Teraz Edgar Wright powraca z obiecującym horrorem, historią pewnej nocy w Soho. W rolach głównych znakomite aktorki młodego pokolenia: Thomasin McKenzie i Anya Taylor-Joy, a w sieci – zwiastun!
Londyn, lata 60. To tam w tajemniczy sposób przenosi się młoda, zafascynowana modą dziewczyna (McKenzie). Wkrótce spotyka swoją idolkę, początkującą wokalistkę Sandy (Taylor-Joy). I nawet sowy nie są już tym, czym się wydają (by zacytowac legendarne „Miasteczko Twin Peaks”).
Do współpracy twórca zaprosił uzdolnionego operatora Chung-hoona Chunga, który odpowiada za zdjęcia do takich dzieł jak: „Oldboy”, „Służąca”, „Stoker’, „To”. Wspomniane już aktorki dodatkowo podbijają oczekiwania wobec produkcji. Wszak za sprawą „Gambitu królowej” Taylor-Joy popchnęła ostatnio cały świat do gry w szachy, a McKenzie stworzyła niezapomnianą kreację w oscarowym „Jojo Rabbit”. Ta pierwsza miała już zresztą okazję sprawdzić się w horrorowym repertuarze, występując jako (nomen omen) Thomasin w „Czarownicy. Bajce ludowej z Nowej Anglii” Roberta Eggersa.
Nowy tytuł w dorobku Wrighta ma byc inspirowany wyśmienitymi obrazami swojego gatunku - „Wstrętem” Romana Polańskiego i „Nie oglądaj się teraz” Nicolasa Roega. Sam reżyser zapowiada swój film tymi słowami: Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie zrobiłem filmu o centrum Londynu – zwłaszcza Soho, gdzie spędziłem mnóstwo czasu przez ostatnie 25 lat. Ten film jest o Londynie, w którym żyję. Edgar Wright retro-aluzjami sypie jak z rękawa, słynie też z umiłowania do (audio)wizualnych fajerwerków i filmowej nostalgii – fani widowiskowego kina mogą już zatem w napięciu odliczać dni do premiery.
A przyjdzie na nią jeszcze trochę poczekać, bo na polskie ekrany „Last Night in Soho” wejdzie w październiku tego roku.
Monika Żelazko