Drugi dzień życie Miasteczka Filmowego rozpoczął się, jak przystało na porządną sobotę, od przygotowania smacznej kawy. W Namiocie Warsztatowym odbyły się warsztaty z technik parzenia kawy organizowane przez Dobrą Palarnię Kawy.
Olivier Janiak rozmawiał w sobotę z aktorkami Marią Dębską, którą można zobaczyć w pokazywanym na festiwalu filmie „Bo we mnie jest seks” w reżyserii Katarzyny Klimkiewicz oraz Izą Kuną, grającą w „Teściach” Jakuba Michalczuka. Jeśli ktoś ominął rozmowę z Izą Kuną, a chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o najnowszej produkcji, w której zagrała aktorka, będzie ku temu okazja podczas niedzielnego Q&A (1/05), mającego miejsce po pokazie filmu o 15.30 w MOSie.
W Miasteczku Filmowym rozpoczął się także SerialCon, czyli wydarzenie poświęcone serialom. W ramach jego będzie można podczas trwania całego festiwalu posłuchać wiele rozmów z twórcami, twórczyniami o pracy przy serialowych produkcjach, a wieczorami obejrzeć w kinach jej efekty. Podczas dzisiejszych rozmów zostały poruszane ważkie tematy między innymi takie jak praca kreacyjna kobiet przy produkowaniu seriali. Twórczynie opowiadały o dyskryminacji w branży ze względu na płeć oraz o tym, na ile zmieniło się to na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
Dzień na Placu Szczepańskim zwieńczyły pokazy dwóch magnetyzujących obrazów filmowych - argentyńskiej produkcji „Intruz” (reż. Natalia Meta) i irańskiego filmu „Ballada o białej Krowie” (reż. Ghasideh Gave Sefid).
Antonina Bajer
fot. Edyta Dufaj