Image
sandra korzeniak

Jan P. Matuszyński powraca do Krakowa z „Żeby nie było śladów”, który był polskim kandydatem do Oscara. Przypomnijmy, że w trakcie 10. edycji odebrał statuetkę w Konkursie Głównym „Wytyczanie Drogi”, stąd nie będą zaskoczeniem aż dwie nominacje aktorskie jego najnowszego filmu.

W kategorii nagrody dla najlepszego aktora nominację przyznano Tomaszowi Ziętkowi, a w kategorii nagrody dla najlepszej aktorki Sandrze Korzeniak. Od kiedy Tomasz Ziętek zagrał w „Kamieniach na Szaniec”, gdzie wcielił się w rolę „Rudego”, jego kariera już nie zwolniła tempa. W obsadzie najważniejszych filmów ostatnich lat jego nazwisko przewija się wielokrotnie: „Body/Ciało”, „Demon”, „Carte Blanche”, „Cicha noc”, „Boże Ciało” - to tylko niektóre z nich. Sandry Korzeniak teatralnym widzom przedstawiać nie trzeba - „aktorka Krystiana Lupy”, która zagrała w jego „Factory 2”, „Mistrzu i Małgorzacie” czy „Zaratustrze”.