Image
Q&A Teściowie

Jednym z filmów biorących udział w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych w tym roku są „Teściowie” w reżyserii Jakuba Michalczuka. 1 maja w Małopolskim Ośrodku Sztuki odbył się pokaz filmu, a następnie sesja Q&A z udziałem reżysera oraz aktorek Izy Kuny i Mai Ostaszewskiej.

Podczas spotkania rozmawiano między innymi o przenoszeniu sztuki na obraz filmowy. „Teściowie” są adaptacją tekstu „Wstyd” napisanego przez Marka Modzelewskiego, na podstawie którego powstał wcześniej spektakl w Teatrze Współczesnym w Warszawie w reżyserii Wojciecha Malajkata. „Teściowie” to historia dwóch par, które poznajemy w sytuacji kryzysowej, która rozwija się, komplikuje, a tym samym gęstnieje z minuty na minutę. Każdy potrafi być jednocześnie współodczuwający i okrutny - powiedziała o głównych bohaterach, czyli walczących ze sobą, nie potrafiących rozmawiać przyszłych teściach, których dzieci w dzień ślubu decydują się na jego odwołanie. Reżyser opowiadał, że cały komizm filmu bierze się ze znalezienia się ekstremalnej sytuacji o jakiej opowiada oraz doskonałej gry aktorskiej, a widownia dodała, że także ze znakomitego osadzenia konkretnych aktorów w danych rolach. Iza Kuna opowiedziała również o wyjątkowym doświadczeniu zagrania obu głównych bohaterek - we wspominam spektaklu odgrywa rolę jednej z teściowych, w filmie tą drugą.

Reżyser i aktorki opowiadali również jak z jednej strony trudna, z drugiej miła okazała się być praca nad tym projektem. Film nagrany jest za pomocą mastershotów (długich, nieprzerywanych ujęć), które wymagały od całej ekipy ogromnego skupienia - w momencie, kiedy coś się nie powiedzie, konieczne jest powtarzanie kilkunastominutowej  sceny i przygotowywanie scenografii od początku. Michalczuk tłumaczył, że szczególnie długie pierwsze ujęcie zostało zaplanowane w taki sposób, aby sprawić wrażenie większej dynamiki sceny w całości nagranej w jednym pomieszczeniu - sali weselnej.

Film wzbudził w widowni festiwalowej bardzo pozytywne odczucia co było słychać podczas seansu oraz  widać w ilości zadanych pytań i chęci rozmowy. Reżysera pytano między innymi o to, co dla niego jest miarą sukcesu „Teściów”. Michalczuk odpowiedział, że zarówno komercyjny wymiar, jaki obserwacja widowni ilustrują jemu powodzenie filmu. Lubię pójść do kina w piątkowy prime-time i posłuchać jak reaguje widownia - opowiadał. Podkreślał, że najważniejsze dla niego jest to, żeby film wzbudzał skrajne emocje, czy to pozytywny czy negatywne, nie pozostawiając widzów obojętnymi.

Twórca i twórczynie opowiadali też o specyfice  pracy nad filmem w pandemii. Wynajęty został cały hotel, gdzie toczy się akcja filmu. Ekipa nie wychodziła z niego przez 17 dni trwania zdjęć w obawie przed zarażeniem się, jednak mimo wszystko aktorki podkreślały jak wspaniały był to czas przez wzgląd na ludzi obecnych na planie.

Film bierze udział w Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

 

Antonina Bajer

fot. Edyta Dufaj