Film „365 dni” był szeroko komentowany w różnych mediach, zwłaszcza po tym, jak trafił do oferty Netfliksa. Na wzroście popularności ekranizacji powieści Blanki Lipińskiej zyskał.. Gaspar Noé.
Film francusko-argentyńskiego reżysera, „Love”, powstał w 2015 r., ale teraz, dzięki użytkownikom TikToka przeżywa swój renesans. Pokazują to listy top10 Netfliksa – serwis zaczął je publikować w lutym. Zazwyczaj w tych rankingach pojawiają się nowości albo klasyki. Jednak tym razem było inaczej. „Love” trafiło do jednej z „topek” 24 czerwca i do tej pory w nich pozostało.
Skąd ta nagła popularność? Choć film był dostępny w ofercie Netfliksa od 2017 r., dopiero teraz użytkownicy TikToka wpadli na pomysł, by nagrywać swoją reakcję na scenę otwierającą „Love”. To artystyczny film erotyczny, który w otwarty sposób pokazuje nagość i seksualne zbliżenia między ludźmi. TikTokerzy to głównie nastolatki, którzy reagują na kino Noégo zaskoczeniem – co później pokazują w krótkich nagraniach.
Młodzi ludzie też przekonują siebie nawzajem do oglądania „Love” zaznaczając, że jeśli komuś podobało się „365 dni”, ulegnie też kinu Noégo. To interesujące powiązanie. Choć oba filmy skupiają się na seksualności, produkcja z 2015 r. jednak mieści się w granicach kina artystycznego. Polska produkcja to prostszy erotyk, któremu wielu zarzuca upraszczanie i upiększanie przemocy i, co więcej, przedstawianie gwałtu i porwania jako ekscytującej, seksualnej przygody.
Być może młodzi blogerzy nie wyłapali tej różnicy – jak podaje magazyn „Variety”, który opisał filmowy trend wśród użytkowników TikToka, większość z nich nie obejrzała filmu Noégo do końca. Niektórzy uznali go za zbyt nasycony seksualnością, przez to wytrącający z równowagi. Dla innych był po prostu… za długi i zbyt nudny.
Joanna Barańska
Źródło: variety.com